Kolumny towarzyszą nam we wnętrzach od tysięcy lat. Początkowo ich główną funkcją było podtrzymywanie sklepienia i wymagających konstrukcji. Szybko dostrzeżono w nich także potencjał ozdobny — rzeźbione wzory stanowią idealne dopełnienie filarów. Istnieją 3 najpopularniejsze wzory i porządki, które do dziś podbijają gustowne wnętrza.

Historia kolumn w architekturze

Do dziś w architekturze najczęściej spotkać można trzy style kolumn – dorycki, joński i koryncki. Te pierwsze stanowią podstawę wszystkich filarów. Najprostsze w swojej formie, charakteryzują się pociągłymi wzorami, rzeźbionymi przez całą wysokość kolumny. Takie kolumny są wyjątkowo surowe w swojej krasie. Monumentalne konstrukcje nie tylko zapierają dech w piersiach, ale przede wszystkim zmuszają do refleksji nad sposobem ich budowy. Kolumny w stylu doryckim do dziś można podziwiać w starożytnych świątyniach. Wraz z rozwojem umiejętności, filary zaczęto zdobić bardziej zaawansowanymi wzorami. Styl dorycki szybko przeobraził się w joński. Pierwszą widoczną zmianą są rzeźbione woluty. Umieszczone nad trzonem kolumny zdobione były wzorami na kształt baranich rogów — pozawijane kształty nadają całości elegancji. Kolejną różnicą jest smuklejsza budowa całego pionu, przez którą architekci stawiali więcej kolumn, niż w porządku doryckim. Dodatkowo, żłobienia w filarze są zdecydowanie gęstsze i drobniejsze. Biorąc pod uwagę wszystkie cechy, kolumny w porządku jońskim nazywane były także filarami kobiecymi. Trzecią podstawową formą jest styl koryncki. Te ostatnie kolumny cechują się naprawdę bogatym zdobnictwem. Nowym, niepojawiającym się wcześniej elementem jest kształt głowic kolumn. Tworząc je, architekci zainspirowali się porośniętym liśćmi akantu koszem ofiarnym. Wychylone do zewnątrz liście do złudzenia przypominają zdobiony motywami natury kielich. Efektownie rzeźbione kolumny do dziś przykuwają uwagę i spojrzenie każdego przechodnia.

Nowoczesne ujęcie kolumn

Dzisiejsze budownictwo kieruje się zachowaniem jak największej przestrzeni, dlatego kolumny rzadko kiedy pełnią rolę wsparcia. Filary traktowane są jako aranżacyjne dodatki podkreślające charakter budynku i stylu wnętrza. Zdobione kolumny to idealne rozwiązanie okalające wejście do domu, ale także wewnętrzne dodatki. Takie wsporniki pięknie komponować się będą w pomieszczeniach w stylu klasycznym, francuskim oraz eklektycznych. Te ostatnie łączą w sobie nietuzinkowe kompozycje złożone zarówno z motywów eleganckich, jak i kolonialnych czy nowoczesnych. Kolumny idealnie sprawdzą się także we wnętrzach glamour lub tych stylizowanych na grecki antyk. Piękne, rzeźbione kolumny w stylu jońskim idealnie podkreślą delikatne wnętrza z klasą. Dobrym pomysłem jest także ustawienie kolumn w korytarzu — takie rozwiązanie nada mu monumentalności oraz wizualnie go powiększy. Strzeliste kolumny optycznie podniosą sufit, dzięki czemu przejście zyska na wysokości. Ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie arkad. Łuki łączone kolumnami nadają wnętrzu śródziemnomorskiego uroku. Taka zabudowa pięknie otwiera i doświetla przestrzeń, a same filary pomagają ją zagospodarować, nadając charakteru i skupiając uwagę na konkretnych elementach.

Ozdobne kolumny to niezawodne elementy efektownych wystrojów z klasą. Rzeźbione woluty podkreślają wyjątkowość aranżacji pomieszczenia i wyczucie stylu właścicieli. Niezależnie od porządku architektonicznego w myśl którego filary zostały stworzone, unikatowe rozwiązanie zawsze zbiera masę komplementów.

Wnętrza paryskie zaskakują swoją oryginalnością od wielu sezonów, jednak to właśnie teraz znajdują się na dekoracyjnym szczycie. Pełne naturalnego światła pomieszczenia wypełniane są meblami z różnych epok. Kilkusetletnie komody i sekretarzyki komponowane są z nowoczesnymi kanapami i retro lampami. Dopełniające wystrój drewniane podłogi idealnie zgrywają się ze ścienną sztukaterią. W dzisiejszym wpisie opowiemy o potencjale drzemiącym w rozetach gipsowych.

Zdobienia w paryskich mieszkaniach

Urocze, przytulne i minimalistyczno-eklektyczne wnętrza są znakiem rozpoznawczym Paryża. Stonowana kolorystyka opiera się na beżach, szarościach i wyblakłych odcieniach różu oraz zieleni. Całość umiejętnie przełamywana jest wzorzystymi dywanami i kontrastującymi dodatkami. Dopięte na ostatni guzik stylizacje celowo tworzone są tak, aby uzyskać delikatny nieład. Bogate ornamenty i sztukateria ścienna czynią z mieszkań małe pałacowe muzea i galerie sztuki. Jednak nie zawsze dekoracje były na wyciągnięcie  ręki. Pierwotnie rozety gipsowe zarezerwowane były dla przedstawicieli wyższych sfer. Bogato zdobione ornamenty były znakiem majętności i wysublimowanego gustu właściciela. Dziś ozdoby te masowo wracają do łask i goszczą w najmodniejszych wnętrzach w stylu paryskim. Swoją popularność zawdzięczają niesamowitemu efektowi, jaki tworzą w pomieszczeniach. Rozety gipsowe idealnie nadają się zarówno do salonów, sypialni, kuchni, jak i korytarzy. Umieszczone na suficie będą  stanowić ozdobną podstawę wiszącej lampy, z kolei umieszczone na ścianach stworzą oryginalną mozaikę. Dodatkowo ozdoby można łatwo pomalować i nadać im odmiennego charakteru. Wzory płaskorzeźb najczęściej opiewają w kwiaty, liście, motywy marynistyczne oraz symetryczne tłoczenia.

Do jakich aranżacji pasują rozety gipsowe?

Rozety gipsowe wykonywane są z trwałego i nieszkodliwego dla środowiska gipsu, ponieważ surowiec pozyskiwany jest w sposób naturalny. Pomimo zastosowania tego materiału, ozdoby zachowują swoją plastyczność — dzięki temu nie niszczą się podczas obróbki. Wbrew pozorom ornamenty są lekkie, dlatego ich montaż nie wymaga specjalnych technik. Rozety gipsowe świetnie pasują do wnętrz w stylu paryskim, który idealnie łączy ze sobą naturalne materiały i obłe, rozdmuchane kształty. Na drewnianych podłogach stawiane są wygodne, obszerne i puszyste kanapy w jasnych tonacjach. Francuskie mieszkania są pełne światła, które pięknie podkreśla wzory ściennych ornamentów, dlatego popularnym rozwiązaniem jest umieszczanie luster w pomieszczeniach. Mogą być one zarówno wiszące, jak i stojące. Ciekawym dekoracyjnym zabiegiem jest także gra kontrastów. Mocowane na jasnych ścianach i sufitach rozety gipsowe zazwyczaj malowane są na ten sam odcień co ich tło, jednak nie jest to jedyny sposób. Zdobienia można wybić mocniejszym kolorem, który będzie się świetnie wyróżniać na jasnych ścianach. Niektórzy podkreślają zdobienia przy pomocy złotych farb lub folii. Tak urozmaicona przestrzeń zostanie doceniona przez gości. Warto zaopatrzyć się także w inne dodatki powielające kolor, np. barek na kółkach, lampy czy poduszki. Rozety gipsowe to także idealne ozdobniki do małych mieszkań, w których nie ma miejsca na zbędne dekoracje.

Styl paryski i jego ozdobniki wracają do łask — i to ze zdwojoną siłą. Ich oryginalność przyciąga coraz większe rzesze fanów i zwolenników. Nic w tym dziwnego, ponieważ nowocześnie zestawiona sztukateria wraz z meblami z różnych dekad wygląda wprost obłędnie i podbija okładki największych magazynów dekoratorskich.

“Diabeł tkwi w szczegółach” – to powiedzenie sprawdza się przede wszystkim w branży aranżacji wnętrz. Specjaliści zajmujący się dekoracją pomieszczeń doskonale wiedzą, że jeden detal może zmienić wszystko. Coraz częściej ich wybór podczas wykańczania aranżacji pada na sztukaterię gipsową. Powrót do przeszłości? Nic bardziej mylnego. Elementy dekoracyjne wykonane z gipsu to ponadczasowe uzupełnienie wnętrza w każdym stylu. W dzisiejszym wpisie podpowiemy, jak można wykorzystać je w aranżacji pomieszczeń o różnych, nowoczesnych stylistykach.

Luksusowy PRL – czyli ukryty potencjał listew gipsowych

Styl polskich lat 70-80 powraca do łask. Peerelowskie fotele zajączki, drewniane meblościanki i fikuśne etażerki znowu cieszą się ogromną popularnością wśród architektów wnętrz. Warto jednak dodać takiej aranżacji luksusowego twistu. Mogą nim być listwy gipsowe, po które chętnie sięgano już lata temu. Z ich pomocą można stworzyć na ścianie intrygujące designy 3D. Wystarczy sięgnąć po klasyczne, proste listwy gipsowe i przykleić je w taki sposób, aby tworzyły kwadraty lub prostokąty. Wystarczy pomalować ścianę farbą, aby uzyskać efekt boazerii.
Innym pomysłem na ożywienie peerelowskiej aranżacji jest stworzenie własnej ramy lustra. W latach 70 i 80 bogato zdobione dekoracje były pożądane, lecz nieosiągalne. Często sięgano więc po przystępniejsze, a przy tym efektywne rozwiązania. Listwy gipsowe o bogatych, florystycznych motywach z pewnością dodadzą wnętrzu uroku dawnej kreatywności. Wystarczy wcześniej określić, gdzie będzie wisiało lustro oraz dokładnie je wymierzyć. Odpowiednio dopasowane i skrojone listwy gipsowe należy zamontować tak, aby tworzyły idealny kontur dekoracji. Powieszone w tym miejscu lustro zyskuje przepiękną, jedyną w swoim rodzaju ramę.

Skandynawski modernizm i klasyczna sztukateria gipsowa

Skandynawski modernizm na dobre zadomowił się w trendach wnętrzarskich. Na ścianach wielu mieszkań rządzą chłodne biele i szarości, które można podziwiać z minimalistycznych mebli. Chociaż mniej często znaczy więcej, skandynawskie wnętrza mogą odstraszać i przygnębiać. Jak urozmaicić taką aranżację? Oczywiście przy pomocy odpowiednio dobranej sztukaterii gipsowej.

Aby nie burzyć głównej idei skandynawskiego minimalizmu, warto postawić na te elementy pomieszczenia, na których wzrok nie skupia się od razu. Świetnym pomysłem będą fasety gipsowe. Są to wklęsłe narożniki prostopadłych ścian, które tworzą płynne przejście pomiędzy sufitem a ścianą. Wybór faset gipsowych jest ogromny – na rynku można znaleźć zarówno te bardziej tradycyjne, jak i ozdobne modele. Ich zastosowanie doda nowoczesnemu wnętrzu pewnej przestrzenności. Fasety gipsowe świetnie sprawdzają się zwłaszcza przy jasnych ścianach. Przez brak intensywnego koloru, często prezentują się one dość nijako. Fasety gipsowe uszlachetnią je i uatrakcyjnią.

Innym pomysłem na ożywienie chłodnego wnętrza w stylu skandynawskim są rozety, które można umieścić na suficie. W ich środku można zamontować żyrandol lub lampę. W ten sposób sztukateria gipsowa stanie się nie tylko ozdobną, ale też w pełni funkcjonalną dekoracją.

Luksus i splendor – czyli płaskorzeźby gipsowe we wnętrzach glamour

Glamour to połączenie klasycyzmu, nowoczesności i kobiecej dbałości o każdy, nawet najmniejszy detal. Wnętrza urządzone w tym stylu czerpią pełnymi garściami z aranżacji pałacowych. To właśnie w takich pomieszczeniach najlepiej sprawdza się sztukateria gipsowa – a zwłaszcza płaskorzeźba.

Płaskorzeźba – inaczej nazywana relifem – to nic innego, jak obraz wyrzeźbiony na ścianie lub suficie. Sztuka ta prężnie rozwija się od wieków i do dzisiaj praktykuje ją wielu sztukatorów. Współczesne płaskorzeźby gipsowe zazwyczaj przyjmują postać samodzielnych dekoracji, które wystarczy przykleić do ściany i pokryć farbą. Na jaki motyw warto się zdecydować? To już zależy od gustu. Na rynku można znaleźć płaskorzeźby gipsowe o różnych tematykach. Repliki znanych dzieł, motywy angelistyczne, imponujące rozety – wszystkie te dekoracje świetnie sprawdzą się w każdym luksusowym wnętrzu. Płaskorzeźby gipsowe najpiękniej prezentują się w niewielkich pomieszczeniach. Dzięki niezwykłej wytrzymałości na uszkodzenia można zamontować je nawet w kuchni lub łazience.